Stara Dżakarta, znana także jako Kota, to miejsce spotkań młodych ludzi i jednocześnie kulturalne centrum stolicy. Jej sercem jest plac Batavia. W XVI wieku było to jedno z najważniejszych miejsc w Azji.
Na placu z kolonialnymi budynkami tłoczy się międzynarodowa młodzież. Słońce rozświetla Batavię, podgrzewa betonowe płyty. Sprzedawcy z tacami pełnymi kolorowych napoi tańczą między ludźmi. Widoczne w nich kostki lodu przyciągają wzrok spragnionych ochłody. Dookoła placu ustawione są rowery. Na ich kierownicach przymocowano kapelusze w pastelowych barwach. Indonezyjki wyglądają w nich wyjątkowo atrakcyjnie. Jasne kolory kapeluszy podkreślają blask ich włosów i smagłość cer. Pod nielicznymi drzewami przysiedli batikowi tatuażyści. Na ich stoiskach porozkładane są wzory tatuaży. Jest to tatuaż idealny, bo bezbolesny i zmywalny. Wykonuje się go czarną henną.
Gdzieniegdzie porozkładani są także miejscowi hazardziści zachęcający do gier zręcznościowych. Za jedyny tysiąc rupii można sprawdzić swoje opanowanie, a w zamian wygrać telefon komórkowy. Na plastikowych półtora litrowych butelkach ułożone są gwoździe. Zabawa polega na tym aby wędką wykonaną z patyka i sznurka, na końcu którego wisi plastikowy okrąg, bez zrzucenia gwoździa umieścić okrąg na szyjce butelki. Po odpoczynku na placu i filiżance kawy w jednej z najstarszych kawiarni – oczywiście o nazwie Cafe Batavia, dobrze jest pospacerować po okolicznych uliczkach.
Wokół małego placu (1,3km2) znajduje się muzeum historyczne, teatru, sztuki i ceramiki oraz muzeum numizmatyczne. Jego strategiczne położenie gwarantowało mu rozwój i ekonomiczny sukces. To właśnie dlatego Batavia przemianowana na Dżakartę stała się stolicą Indonezji. W pobliżu jest też wiele atrakcji takich jak stary port czy chińska dzielnica.